Po mojej informacji, że ruszam z praktyką prywatną jako psycholog i psychoonkolog otrzymałam od Was mnóstwo komentarzy i ciepłych słów. Wielu z Was życzyło mi przysłowiowego „powodzenia”. No właśnie, przysłowiowego. Niektórzy mówią, że nie wolno dziękować, bo się nie uda. Ale nie ja. Zawsze dziękuję! Po pierwsze, nie wierzę w przesądy. Po drugie, to nieeleganckie – niedziękowanie, kiedy ktoś dobrze nam życzy. A po trzecie, dziękowanie daje nam dużo dobrego.
Praktykowanie wdzięczności to nawet technika terapeutyczna, za której skutecznością stoją naukowe dowody. Poza tym, że polecam ją klientom, to sama stosuję w życiu.
Dlaczego więc warto być wdzięcznym?
Dostrzeganie sytuacji, w których odczuwamy wdzięczność, prowadzi nas między innymi do dobrego nastroju i lepszego samopoczucia. Obniża lęk, a nawet zmniejsza subiektywnie odczuwane objawy depresji. Wpływa na nasze relacje z innymi oraz z samym sobą. Praktykowana przed zaśnięciem, poprawia jakość snu.
Zachęcam wszystkich, niezależnie od wieku (bo ta technika działa na dużych i małych!), żeby spróbować dostrzec coś, za co można podziękować. Dostrzec tu i teraz! Warto również to zapisać. Taka codzienna lista wdzięczności jest skutecznym ćwiczeniem, które może poprawić jakość naszego życia i zwiększyć poziom odczuwanego szczęścia. Chcę Was również zachęcić, abyście chwalili samych siebie, doceniali swoje dokonania i byli wdzięczni sobie. Początkowo możecie czuć się nieswojo, ale zapewniam, że warto. Zatem do dzieła!
Pomyśl za co jesteś wdzięczny światu, innym, sobie?